„Nigdy w życiu nic nie osiągnęłam, czekając na czyjeś pozwolenie” – mówi w serialu Mrs America Shirley Chisholm, pierwsza poważna czarnoskóra kandydatka na prezydenta Stanów Zjednoczonych (w tej roli znakomita Uzo Aduba).
Od tego czasu kobiety przeszły długą drogę w świecie polityki i biznesu. Raport „Kobiety w polityce: 2021”, przygotowany przez Inter-Parliamentary Union (IPU) i UN Women pokazuje rekordy wszech czasów dla liczby krajów, w których kobiety są głowami państw, szefami rządów lub ważnych instytucji. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, prezydentka Finlandii Kaisa Halonen czy prezydentka Słowacji Zuzana Čaputová – to tylko niektóre przykłady.
Jednak pomimo wzrostu liczby kobiet na najwyższych szczeblach władzy politycznej, wciąż bardzo mało kobiet osiąga wyższe i najwyższe stanowiska kierownicze w biznesie. Według raportu „Kobiety w biznesie” Grant Thornton International w 2021 r. kobiety stanowiły w Europie zaledwie 22% wyższej kadry zarządzającej. Według raportu Catalyst 2021 odsetek ten wyniósł 26%. Jednocześnie według Eurostatu w 2020 r. średni udział kobiet wśród niedawnych absolwentów szkół wyższych w Unii Europejskiej wyniósł 60%.
Dlaczego więc mimo postępu i wykształcenia, kobiety wciąż tak często utykają na średnich szczeblach managerskich? Dlaczego na pewnym etapie coś przestaje działać? Czemu doceniane dotąd managerki nagle przestają dostawać możliwości, na których im zależy, ich głos nie jest słuchany z uwagą, ich propozycje nie uzyskują wsparcia?
Według opartej na solidnych badaniach książki pt. „Break Your Own Rules: How to Change the Patterns of Thinking that Block Women’s Paths to Power”, autorstwa J. Flynn, K. Heath i M. Holt, jest tak dlatego, że na wyższym poziomie firmowej hierarchii reguły się zmieniają i jeśli chcemy pójść dalej, musimy ten fakt uwzględnić. Powtarzając za Marshallem Goldsmithem – to co doprowadziło cię tutaj, nie doprowadzi Cię dalej. (org. „What brought you here, won’t get you there”.)
Co zatem służyło nam dobrze na średnich szczeblach kariery, a na wyższych staje się ograniczeniem? Wspomniana wyżej książka wskazuje 6 typowych dla kobiet przekonań, które blokują postęp ich kariery:
1. Trzeba być perfekcjonistką
Kobiety są często zachęcane do dążenia do perfekcji we wszystkich aspektach swojego życia. Potrzeba perfekcjonizmu wiąże się z bardzo surową oceną własnych dokonań, które „nigdy nie są wystarczająco dobre”. A to powstrzymuje nas przed upomnieniem się o wyższe wynagrodzenie czy awans. Idea bycia wystarczająco dobrym sprawdza się znacznie lepiej.
2. Trzeba być lubianą
Kobietom często mówi się, że muszą być lubiane, aby odnieść sukces. Tymczasem sięganie po swoje wiąże się z ryzykiem utraty sympatii. Dla dużej części kobiet to bardzo trudne. Tym bardziej, że zachowania, które powodują wejście komuś w drogę są oceniane znacznie bardziej krytycznie jeśli są podejmowane przez kobiety, niż przez mężczyzn.
3. Nie wypada się chwalić
Lubimy polegać na swojej ciężkiej pracy, która „mówi sama za siebie”. Autopromocja jest dla wielu kobiet bardzo trudna, a to powoduje, że nie dbają one, aby ich osiągnięcia były widoczne dla otoczenia. W naturalny sposób obniża to ich szanse na zauważenie i promocję.
4. Trzeba utrzymać równowagę między życiem prywatnym i pracą
Kobiety są często przekonane, że muszą zachować idealną równowagę między życiem zawodowym i prywatnym. Niestety to często nierealny cel. Praca zawodowa zawsze wiąże się z kosztem i poczucie winy nic tu nie zmieni. Trzeba po prostu szukać takiej integracji między życiem zawodowym i prywatnym, która będzie dla nas najlepsza.
5. Lepiej unikać ryzyka
Unikanie ryzyka uniemożliwia poszukiwanie nowych możliwości i wykorzystanie pełnego potencjału. Kobiety są często zniechęcane do ryzyka i stosują strategię „play it safe”. Na wyższych szczeblach zawodowych ta strategia nie działa.
6. Trzeba porównywać się z innymi
Badania pokazują, że kobiety częściej niż mężczyźni porównują się z innymi. Często prowadzi to do poczucia nieadekwatności i zwątpienia w siebie. Skupienie się na własnych, unikalnych mocnych stronach i cechach daje szansę na wypracowanie własnego, autentycznego stylu przywództwa.
Nie jest to pewnie wyczerpująca lista, jednak pokrywa się z tematami, nad którymi najczęściej pracujemy w Coacherto z liderkami. Dobrą stroną wszelkich przekonań jest to, że są – no właśnie – przekonaniami, a nie obiektywną rzeczywistością. Można je zatem zmienić, choć wymaga to świadomej pracy.
Stawką jest pewność siebie i siła, których potrzebujemy, aby odnieść sukces i wywrzeć pozytywny wpływ na swoją karierę i życie oraz na świat, w którym żyjemy. Niestety nasze nawykowe działanie zbyt często prowadzi nas na manowce.